Przejdź do głównej zawartości

Obserwacja uczestnicząca

Dziś w Kurierze Szczecińskim wyrażiłam parę moich myśli nt dekomunizacji. Tekst ma być też impulsem do dyskusji w ramach "Szczecińskie wtorki", 10.10. w Książnicy Pomorskiej, zorganizowana m.i. przez Kurier i Instytyt Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego, instytut opiekuna mojego projektu Pawła Migdalskiego. Zostałam zaproszona do udziału i będę tam przedyskutować sprawy dekomunizacji m.i. z Pawłem Knapem, który odwiedziłam w sierpniu w swoim biurze w IPN. Właśnie on piszy opinie na temat nazw ulic podlegających ustwawy dekomunizacyjnej i wkrótce też pomników, o które się troszczę. Przy napisaniu tekstu odczuwałam jak trudno mi jest być neutralna w moim temacie.
Dobrze, że będzie debata! Często moje rozmowcy skarzyli się, że publicznej debaty na ten temat nie ma.
Dobrze, że moderatorem debaty będzie Bogdan Twardochleb z Kuriera Szczecińskiego, bo to mądry i rozważony człowiek. Bodganowi zadzwięczam świetną redackję i korektę mojego artykułu. To, że mam taką okazję uczestniczyć w tym wszystkim zawdzięczam Erykowi Krasuckiemu, historyk z Drawska Pomorskiego, który zachęcił mi do napisania artykułu, zaprosił do dyskusji, no i dzielił się informacjami i myślami na nasz temat. Dziękuję wszystkim, które w ostatnim czasie rozmawiali ze mną na temat dekomunizacji i przyczynili się w ten sposób do mojego projektu! Wszystkie nasze rozmowy znalazły - mniej lub bardziej bezpośrednio - odbicice w tekście.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Koszmary i dylematy

Spotkanie z Danuta K., rocznik 1945, była dziennikarką Głosu Szczecińskiego, lubiła swój zawód, ale ideologia komunistyczna ograniczała go wykonać jak by wolała, daje mi Pani K. do zrozumienia. Sojuszniczką ostatniej i skutecznej obywatelskiej inicjatywy na rzecz usunięcia Pomników Wdzięczności w Szczecinie i w wojewodztwie Zachodniopomorskim, wspierane przez 23 szczecińskich stowarzyszeń, raczej z środowisk patriotycznych, między innymi NSZZ Solidarność. W przeddzień dojścia do władzy PiS chcieli rząd zmuszać do znalezenia prawnych rozwiązań (ponieważ szereg obiektów jest pod ochroną na bazie międzynarodwej umowy Polski z Rosją, przyjnajmniej tak to widzi strona rosyjska). W rejonie zachodniopomorskim jest najwięcej takich pomników. Ponad 280 liczy Pani K., wiele z nich budowane zaraz po wojnie przez Armię Radziecką. - Nawet nie pomniki można to nazwać, tylko koszmary, które psują przestrzeń. - mówi. Natomiast pózniejsze pomniki budowane już przez Polaków to uważa za pozostałości wład...

Mitoznawstwo we Warszawie

Piosenki Pobedi zabrzmiały przy rejestracji do konferencji „Uczcijmy pamięć“. Do mapy konferencyjnej załączony czarno-pomarańczowa w stęga Św. Jerzego . Jerzy Tyc, twarz polskiego stowarzyszenia KURSK remontującego radzieckie cmentarze wojenne i pomniki zaprosił do Warszawy, do Centrum Nauki i Kultury przy ambasadzie rosyjskiej. Piosenki podały sound tego spotkania. Największa akcja domagająca się ochrony pomników przed dekomunizacją, z ktorą sią spotkałam do tej pory, była manifestacją w obronie narracji o wielkim zwycięstwie Związku Radzieckiego nad niemieckimi faszystami. Tym później się zrobiło tym dalej poszło w kierunku panslawizmu. Jerzego Tyca spotkałam tydzień wcześniej przy mojej prezentacji w Ośrodku Badań Naukowych w Olsztynie. Zabrał głos, rzeczowe i zdeterminowane, powołując się na bezprawie dzialań dekomunizacyjnych, wskazując na sprzeczność z umowami międzynarodowymi RP z Federacją Rosyjską. W gronie uczestników zarzucono mu: „Występuje Pan w telewizji w Ros...